Komentarze: 1
Poprostu niewiem jak to napisac co w sobie teraz czuje no moze poprostu starszna niechec do siebie i odraze tak poprsotu!! Wszystko popsułam jak zawsze bo ja wszytko psuje i nie potrafie teogo puzniej naprawic i nienawidze wlasnie tego w sobie!! Popsolam cos na czym mi najbadziej an swiecie zalezalo i byc moze tego jush nie naprawie i tak jush zostanie i nigdy sie to jsuh nie zmieni i bede przez to bardzo cierpiala ale coz to moaj wina tylko i wylacznie bo nie potrzebnie powiedzilam "KOCHAM CIE" a to przeciesz dwa niewinne slowa!! ale one wszytko zniszczyly wszytko przepadlo w ciemna odchlan, szczerz mowiac tak miedzy nami to mnie jednym słowem nie ma Wiedz rade kazdemu sie 100 razy zastanowic i przemyslec czy piedziec "KOCHAM CIE" hmmm... moze to jakos pojdzie naprawic, ale jak mi powiedział ze sie zraził do mnie to chyba nie da sie jsuh tego naprawic tak zeby bylo lepiej najcheptiej ta moja głopia makowe o rozbiła!! Moze tak jaednym słowem było by lepiej na tym siwecei bezemnie ALe dla chcacego nic trudnego przeciesz i bede sie starac zeby to naprawic!! I mam taka nadziej ze mi sie uda to wszytko naprawic!!! Bo jestem silna dziewucha !! I choc moje serduszko nadal puka dla tej jednej osoby dam rade!! I tak jesce w sumie sobie mysle czy nie dac jsuh sobie spokoju z nim?? hmmmm... Tak mi dobradza braciszek!!