ReMi & kAlWi
Komentarze: 1
No wiec tak w relaksie był max wiadomo kalwi i remi sa max no i wogole wiara tesh była max a z reszta taj jak zawsze
Remi i Kalwi przywiezli caly autobus....... guzików........ oczywiscie takich z pasmanteri
hihihihi no porosu oni maja takie teksty ze szkoda gadac poprostu maxymalne
hihiihhi. . . po relaksie wraciałam autkiem z moim kofaniuskim braciszkiem Bazzem
no i jego kolego - moim wójkiem Tytusem!! Oni mnieli mnie zawiesc prosto do domq a nie na wycieczke krajoznawczo po Lesznie. No znaczy sie mielismy jechac do boszkowa
ale w połowie drogi sie odmyslił
hyhyhyhy i pojechalismy zwiedzic Leszno
Bafff ma zabujczy smiech ja sie smiała z niego a on ze mnie znaczy sie z mojego glosu sie smieł hmmm... ale przeciesz ja mam zawsze taki glosik jak nie spie w nocy!!! Ale coz takie zycie siostry
ale szkoda ze nie było mojej siorq Mani w relaksie
mialam jej cos powiedziec znaczy sie pozmiac z jednej osoby bo odbydwie jej nie lubimy na max
no zyciowe jak to sie mofi
przezyłam troszke sie posmiałam z pana DJ Czopki, ktory przyszedł z truskafkami
co za czub ihihi no wiadomo kto do Relaksu chodzi to jest czubem
no wiadomo zycziowe hihihihi